Jeżdżący nocą w niektórych częściach gminy kierowcy nagminnie łamią przepisy ruchu drogowego, grubo przekraczając dozwoloną prędkość – donoszą nam regularnie mieszkańcy. Właścicielom okolicznych nieruchomości najbardziej przeszkadza jednak upiorny hałas. Rozpędzone pojazdy rykiem silników budzą ludzi ze snu. Otrzymujemy coraz więcej sygnałów w tej sprawie, m.in. z ul. Cieszkowskiego: – W nocy na tej ulicy jest zdecydowanie mniejszy ruch. Wtedy pojawiają się amatorzy jazdy ze swoimi ryczącymi motocyklami, czy samochodami i urządzają sobie rajdy po całej ulicy. A że jest ona długa i prosta, to dodatkowa dla nich zachęta. A my nie możemy w nocy spać – czytamy w mailu od jednego z mieszkańców tego rejonu gminy. – Zatrzymują się na światłach, jeśli te jeszcze działają, bo przecież na noc są pulsujące, grzeją silniki, a potem ruszają z piskiem opon. Robią przy tym mnóstwo hałasu i jeżdżą z ogromną prędkością od ronda Leszka Grajka do drogi krajowej. Zdarzy się, że i po ul. Kwaśniewskiego. I tak pół nocy. Rozmawiałem w tej sprawie z sąsiadami, jesteśmy na skraju wytrzymałości! – opowiada – już przez telefon – kolejny mieszkaniec, dodając że problem pojawia się głównie w okresie letnim: – Wiadomo, sprzyjające warunki atmosferyczne, dobra widoczność, pusta ulica – fani prędkości mogą się zabawić. Tylko że naszym kosztem, bo w takich warunkach trudno nie tylko funkcjonować, ale i spać – zwłaszcza latem przy zamkniętym oknie. A i przez pozamykane okna słychać ten potworny hałas – tłumaczy.Ale podobne sygnały otrzymujemy także z innych części gminy, m.in. z niedawno zmodernizowanej ul. Polskiej, czy Transportowej: – Już sam ryk silników dowodzi, że dany delikwent jedzie z większą prędkością niż dozwolona w tym miejscu – mówi w rozmowie z „TS” Pan Zygmunt, mieszkający – po sąsiedzku w stosunku do ul. Transportowej – na ul. Rivoliego. – Tak trudno skierować na miejsce patrol policji, żeby raz czy drugi wylegitymował amatora szybkiej jazdy? To przecież także kwestie bezpieczeństwa. Pamiętam jeszcze jak niedawno na tej trasie zdarzył się wypadek (na początku 2022 r. samochód marki BMW uderzył w drzewo. Młodego kierowcy, mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować. Z kolei w marcu br. inne auto dachowało w tym miejscu – przyp. red.) – podkreśla. Miejscowym funkcjonariuszom policji, jak się okazuje, temat jest doskonale znany: – Wiemy o tym, że w pewnych miejscach w gminie zdarzają się szybkie przejazdy, ale nie są to typowe rajdy, czy wyścigi. Monitoringiem tego typu rzeczy zajmuje się Komenda Miejska Policji w Poznaniu. My staramy się – w miarę możliwości kadrowych – kontrolować sytuację. Ale też nie możemy być wszędzie, obszar gminy do zabezpieczenia jest naprawdę spory – wyjaśnia w rozmowie z „TS” nadkomisarz Łukasz Witwicki, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Swarzędzu. – Apelujemy jednak do mieszkańców o niezwłoczne zgłaszanie, nawet w porze nocnej, takich szybkich przejazdów na komisariat. Warto też zanotować numery rejestracyjne danego pojazdu, co bardzo ułatwi nam jego zatrzymanie i kontrolę – dodaje wiceszef miejscowych stróżów prawa. Warto odnotować, że np. ul. Cieszkowskiego w Swarzędzu jest najbardziej obciążoną drogą w całym powiecie poznańskim. Średniodobowe natężenie ruchu wynosi na niej – według najbardziej aktualnych pomiarów – 23731 pojazdów. Tyle mniej więcej samochodów w przeciągu 24 godzin przejeżdża łącznie przez 10 skrzyżowań rozlokowanych na blisko 2-kilometrowej arterii, przez liczne wyjazdy z bocznych ulic, a także z marketów w sile zgromadzonych w tej części miasta. Nic zatem dziwnego, że i w statystykach policyjnych droga ta figuruje jako jedno z tych miejsc w naszej gminie, w których do zdarzeń drogowych dochodzi najczęściej.
Nocne rajdy po gminie?
Date: