Awans Lidera w tabeli

- Reklama -

Wyjazd do Cielczy był wyprawą do jaskini lwa. Miejscowy LZS w tym sezonie wygrał u siebie 9 spotkań, tylko dwukrotnie remisował. Wygrana na gorącym terenie oznaczałaby zamianę miejscami w tabeli, dlatego czwarty przed meczem Lider pojechał na południe mocno zmotywowany. Pierwsza odsłona potwierdziła, że miejscowi są u siebie bardzo mocni. Piłkarze Lidera z rzadka gościli pod bramką rywali. Na szczęście bramkarz i obrońcy swarzędzan też grali dobre zawody. Mecz zaczął się na dobre 20 minut przed końcem. Najpierw w kontrowersyjnej sytuacji sędzia nie podyktował rzutu karnego dla LZS-u, wskazując jedynie na korner. Z rzutu rożnego cielczan ruszyła akcja Lidera, która przyniosła rzut wolny ponad 30 metrów od bramki gospodarzy. Zagranie Fornalkiewicza przełamało ręce miejscowego bramkarza i Korcz do spółki ze Stępniakiem dali prowadzenie. Zrobiło się gorąco i na trybunach i na boisku, lepiej z nerwami poradził sobie Lider, który w ostatnim kwadransie jeszcze trzykrotnie trafił do siatki. Wynik 0:4 nie oddaje przebiegu gry, dał za to Liderowi najwyższe w tym sezonie miejsce w tabeli. W najbliższy weekend Lider zagra na Stadionie Miejskim wyjątkowo w niedzielę: 22 maja o godz. 14:00 podejmie GKS Żerków.

Liga okręgowa WZPN, grupa 3., kolejka 24.: LZS Cielcza – Lider Swarzędz 0:4 (0:0) Gole: Stępniak, Sołtysiak, Pogorzelec i Vogel.